Demostenes mówił, że korzeń wykształcenia jest gorzki, ale owoce słodkie.

 

Mówca Demostenes ujrzał raz jakiegoś demagoga potwornie wrzeszczącego i zauważył:

Dużo to nie znaczy dobrze, ale dobrze znaczy dużo.

 

Demostenes mówił, że z dwu istniejących dróg, jednej na mównicę, a drugiej do Podziemia, człowiek rozsądny wybierze raczej drogę do Podziemia.

 

Demostenes powiedział:

Z wszystkiego najtrudniejsze jest podobać się tłumowi.

 

Demostenes zapytany:

W jaki sposób tak mistrzowsko opanowałeś sztukę mówcy?

Więcej wydawałem na oliwę, niż na wino.

 

Demostenes przemawiał kiedyś na zebraniu ludowym, gdy ujrzał nadchodzącego Fokiona.

Oto idzie – powiedział – młot i nóż na moje mowy.

Tak może pociągnąć za sobą nie tyle mowa, ile działanie.

 

Autorem zbioru anegdot o Demostenesie jest pisarz grecki, Johannes Stobajos, który żył w 1 poł. V w. n.e.

Źródło: Antologia anegdoty antycznej, Ossolineum 1984