Szkoła Tolerancji

Jak przełamać stereotyp Ukraińców, najliczniejszej grupy imigranckiej w Lublinie, nazywanych często „Ruskimi”? Gimnazjaliści ze szkoły nr 9 pod opieką nauczycielki powołali do życia „Szkołę Współpracy Polsko-Ukraińskiej”. Nawiązali kontakt ze szkołą z Użgorodu i… wyruszyli na wizytę studyjną. Wykonali fotoreportaż, który po powrocie pokazali rówieśnikom i dorosłym. W Towarzystwie Ukraińskim dowiedzieli się, że przynależność do mniejszości ukraińskiej w Polsce ma często podstawy wyznaniowe, więc zainteresowali się Kościołem wschodnim. Niektórzy postanowili nawet nauczyć się podstaw języka ukraińskiego. Uczniowie i uczennice przygotowali szkolną inscenizację o ukraińskim poecie i malarzu Tarasie Szewczence, włączyli się w obchody rocznicy Wielkiego Głodu, a także wzięli udział w seminarium o awarii w Czarnobylu. Z Fundacją Kultury Duchowej Pogranicza przygotowali konkurs pt. „Ukraina – terra(in)cognita” dla lubelskich szkół (terra incognita: czytaj: terra inkognita, łac. niezbadany ląd, obszar).

Konsulat ukraiński w Lublinie pomógł im rozszerzyć projekt o kolejne szkoły na Ukrainie, które razem z polską grupą zorganizowały Dni Partnerstwa Polsko-Ukraińskiego. Oksana, Ukrainka mieszkająca w Polsce, z którą uczniowie przeprowadzili wywiad do publikacji pt. Próbki, wykroje, wzorniki. Dobre praktyki Szkoły Tolerancji, mówi: „Na ulicach Lublina swobodnie rozmawiam w ojczystym języku, staram się przedstawiać moich rodaków z dobrej strony, noszę stroje z ukraińskimi motywami. Nie boję się, że komuś to się może nie spodobać”.